Wydaje Wam się czasem, że nie macie siły już na nic ? Że wasze życie was przerasta ? Że nie radzicie sobie z tym z czym staracie się zmierzyć ? No właśnie.. To poczucie bezradności potrafi doprowadzić do niezłej rozsypki. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że mając wkoło wiele bliskich osób, to w chwili, gdy ich potrzebujecie to nie można na nich liczyć, bo was zawodzą. Chcielibyście, by ktoś was wysłuchał, postarał się zrozumieć i był blisko... Wszystkim wkoło wydaje się, że nie warto się rozdrabniać tysiąc razy na ten sam temat, a prawda jest taka, że jeżeli ktoś tego potrzebuje, a nam na tym kimś zależy to będziemy przerabiać to samo nawet dziesięć tysięcy razy.. Po co? Po to, żeby wesprzeć i pomóc komuś, kto tego potrzebuje..Żeby sprawić komuś na kim nam zależy szczęście i spokój na duchu, żeby wyrzucić z jego życia smutek i łzy. Czy wsparcie jest ważne ? Tak. Okropnie ważne i potrafi zdziałać cuda... Każdy ma w życiu wzloty i upadki, lepsze i gorsze chwilę. Raz jest tak, że cieszymy się ze wszystkiego, nawet z rzeczy, które wcale nie są śmieszne, ale czasem potrafimy płakać z obojętnie jak błahych powodów.. Bo koniec końców przecież jesteśmy tylko ludźmi...
"To, że miewasz gorsze dni wcale nie świadczy o tym, że jesteś słaby. Świadczy o tym, że jesteś tylko człowiekiem."Co znaczy 'wspierać drugą osobę' ? Wesprzeć to przede wszystkim być blisko w gorszych momentach. To pomoc w wyjściu z bezradnego dołka, w którym się znajdujemy. To rozmowa, tłumaczenie i nawet wałkowanie milion razy jednego tematu jeśli jest to potrzebne i przynosi skutki... A to wszystko jeśli dostajemy od bliskiej w potrzebie jest bezcenne. Prawdziwie bliska relacja opiera się właśnie na poczuciu bezpieczeństwa, bliskości i bezgranicznym zaufaniu jak i pewności wsparcia u drugiej osoby.. Bo przecież razem możemy zmienić więcej.. Jeśli jedna osoba czuje się bezsilna, to mając kogoś obok nie może już powiedzieć tego samego, bo przecież nie jest sama ze swoimi problemami. Jedyne co, to musi czuć się bezpiecznie i ufać drugiej osobie do tego stopnia, żeby mieć pewność, że może jej powiedzieć wszystko o swoich uczuciach i że nie zostanie za nie skreślona, lub obrzucona poczuciem winy.. Jaki z tego wniosek ? Trzeba zapracować na bezgraniczne zaufanie.. bo jeżeli nie traktujemy uczuć drugiej osoby na poważnie to możemy ją bardzo, ale to bardzo zranić.
"Wszyscy mamy gorsze dni. Ale jedno jest pewne: nie ma takich chmur, przez które słońce nie da rady się przebić"
Wystarczy mieć tego kogoś, kto będzie dla nas tym słońcem. Zawsze. Nie zważając na nic.