Cze艣膰.. Po tych dw贸ch, a nawet prawie trzech ci臋偶kich miesi膮cach w moim 偶yciu i braku dodawania jakiegokolwiek postu oduczy艂am si臋 je pisa膰. Odpu艣ci艂am co prawda bloga, ale to te偶 z tego wzgl臋du, 偶e nie chcia艂am dodawa膰 jakich艣 wymuszonych post贸w, tylko po to, 偶eby one by艂y, bo przeczuwam, 偶e nie da艂oby si臋 tego nawet czyta膰.. Ale chyba ten sw贸j gorszy czas przetrwa艂am i czas zacz膮膰 nowe 偶ycie, b膮d藕 po prostu pouk艂ada膰 to dotychczasowe, co jest chyba m膮drzejszym rozwi膮zaniem, lecz trudniejszym. Problem w tym, 偶e ca艂e doros艂e 偶ycie jest trudne i skomplikowane. Ci臋偶ko si臋 po艂apa膰 w tym wszystkim, bo z jednego problemu robi si臋 drugi i tak w k贸艂ko. Chcemy dobrze, a wychodzi 藕le. Chcemy 藕le, wychodzi 藕le. Robimy co艣 jest 藕le. Nie robimy nic, te偶 jest 藕le. Jednym s艂owem ZAWSZE 藕le... W ko艅cu przychodzi taki moment, 偶e mamy do艣膰 tej doros艂o艣ci. Chcieliby艣my wr贸ci膰 si臋 do zabawy w chowanego u babci na podw贸rku, albo podkradania dziadkowi cukierk贸w z szafki. Wszystko jest inne. Trudniejsze. Czasem ju偶 tak nas to przyt艂acza, 偶e po prostu chcemy si臋 podda膰... ale...
Spotykamy osob臋, kt贸ra nasz czarno-bia艂y 艣wiat koloruje na rozmaite ciep艂e kolorki. Kogo艣 przy kim czujemy si臋 bezpieczni i mamy 艣wiadomo艣膰, 偶e damy rad臋, 偶e nie jeste艣my z tym wszystkim sami, 偶e jest kto艣 kto b臋dzie z nami na dobre i na z艂e, a na dodatek zawsze nam pomo偶e. W momencie, gdy spotykamy tak膮 osob臋 nasze 偶ycie totalnie si臋 zmienia, bo wiemy, 偶e mamy po co rano wstawa膰 z 艂贸偶ka. Jak nazwa膰 co艣 takiego ? Mi艂o艣ci膮. Szczer膮 mi艂o艣ci膮, przez kt贸r膮 jeste艣my wstanie wszystko po艣wi臋ci膰 dla szcz臋艣cia drugiej osoby. Nawet swoj膮 pasj臋, a to jest na prawd臋 wyczyn i rzecz nie do opisania..
Osoba ta jest w stanie na prawd臋 wiele zmieni膰. Wiem, 偶e moja druga po艂贸weczka to czyta i dlatego chcia艂am powiedzie膰, 偶e...Jeste艣 dla mnie najwa偶niejszy. Dzi臋kuj臋 Ci za to, 偶e jeste艣 i za to, 偶e mog臋 na Ciebie zawsze liczy膰! Z Tob膮 艣wiat staje si臋 pi臋kniejszy! ♥ Dobranoc ..
Brak komentarzy:
Prze艣lij komentarz