wtorek, 29 sierpnia 2017

WEEKEND TRIP- BIESZCZADY! :)

    Hej kochani! Ostatni weekend spędziłam w Bieszczadach i podzielę się dzisiaj z Wami tym wyjazdem :) Więc tak.. W piątek koło godziny 9 wyjechaliśmy z domu. Na miejsc, czyli w Stężnicy byliśmy po 12. Chwilę jechaliśmy ale między czasy mieliśmy kilka postoi i jechaliśmy z lawetą na której były 2 quady więc to również nas trochę ograniczyło. Ogólnie cały wyjazd uważam za udany. Wszystko na plus. Domek był bardzo ładny i zadbany, jedzenie było bardzo dobrze, atmosfera i podejście pracowników  do nas również było bardzo miłe, plac zabaw dla dzieci, małe atrakcje dla dorosłych. Jedyne co to minusem było to, że oprócz tego co mieliśmy na miejscu, czyli bar, jacuzzi, grota solna i sauna, nie było nic, a do najbliższego sklepu mieliśmy około 6 km. Troszkę odludzie :) I patrząc z domku też można było to stwierdzić, bo dokoła były jedynie górki, lasy, krzaki i tyle. Na szczęście był zasięg i Wi-Fi ! :D Całość jednak prezentowała się bardzo ładnie i widoki również były zaskakujące. Na całym palcu było chyba 7 domków i każdy nazywał się inaczej, ale nazwy były brane od zwierząt. My mieszkaliśmy w domku o nazwie 'Wilk', ale każdy z domków miał obok miejsce przeznaczone na ognisko i altankę, gdzie można było wieczorem usiąść i porozmawiać. Koniec końców ogromnie polecam.




































środa, 23 sierpnia 2017

Czarne okulary..

     Cześć. Każdy ma coś takiego jak gorsze dni...a może tygodnie, miesiące, lata...? Poczucie, że to wszystko nie ma sensu, że mimo wszelkich starań i tak jesteście nic nieznaczącym zerem.. No cóż.. Cały świat dookoła zgubił barwy, wszystko jest ciemne, brudne, przepełnione fałszerstwem i egoizmem. Na każdym kroku zostajecie zmieszani z błotem.. Czujecie się nie potrzebni. Setki myśli na sekundę.. Sami nie wiecie co zrobić ale chcecie zniknąć. Macie dość tego, że ciągle tylko wszystkich zawodzicie, że cały czas tylko wytykają Wam wady, które posiadacie..

Dlaczego współczesny człowiek cierpi ?
- przez innych ludzi,
- przez brak zrozumienia,
- przez brak akceptacji,
- przez brak tolerancji,
- przez brak miłości,
- przez brak pomocy,
- przez brak zainteresowania,
- przez kompleksy,
- boi się,
- przez bezsilność.

     Smutek to uczucie, jak gdyby się tonęło, jak gdyby grzebano Cię w ziemi. Zanurzam się w wodzie, która ma płowy kolor rozkopanej gleby. Każdy oddech dusi. Nie ma niczego, czego można by się przytrzymać, niczego, w co można się wbić pazurami. Nie ma wyjścia, trzeba odpuścić. Na tym świecie żyją sami kłamcy. Człowiek musi odróżnić zwykłych kłamców, od tych, których warto kochać. 
     Kiedyś ktoś mnie zapytał: ' Co dla Ciebie w życiu jest najtrudniejsze ? '. Odpowiedziałam, że nie wiem. Teraz już umiem odpowiedzieć na to pytanie. Gdy dziś mnie zapytacie co jest dla mnie najtrudniejsze, odpowiem: ' Najtrudniej w życiu jest patrzeć w oczy ukochanej osoby i widzieć pustkę. Zupełnie nic. Obojętność, zero tęsknoty. Najtrudniej czuć, że kocha się ją całym sobą, a ona bez Ciebie jest szczęśliwa. Najtrudniej kochać bez wzajemności. ' Tak brzmi odpowiedź..

'Ufność niewinnych jest największym darem dla kłamcy' 
                                                                                  ~ Lonely
    Czujecie się zagubieni i sami nie wiecie co ze sobą zrobić.. Wydaje się Wam, że właśnie w tym momencie usunął Wam się grunt pod nogami, przegraliście.. Czujecie w sercu ból, czuły ból, piękny ból, a w sercu zagości czerń.. Chcecie, żeby to był jeden wielki koszmar, z którego ktoś Was obudzi.. Jednak nie. To nie jest sen. To jest smutna rzeczywistość. Wiecie co wtedy? Wtedy wyłączcie telefon, facebooka, weźcie kartkę papieru i długopis, a wtedy napiszcie wszystkie uczucia które w Was siedzą.. Stańcie na polu z tą kartką i zapalniczką. Spalcie ją. Zostańcie sami. Samotność zawsze czegoś uczy i uświadamia to co jest prawdziwe. Włączcie muzykę, zapalcie świeczki, weźcie pamiętnik i wyrzućcie z siebie wszystko. Odizolujcie się od świata pełnego ciemnych dróg, w które ciągle wchodzimy.
instagram- swinka_emilka
snapchat- emilka0912

czwartek, 17 sierpnia 2017

BEST FRIEND TAG 😍👭

     Cześć kochani ! 😊 Dzisiaj coś co jeszcze na moim blogu nie zagościło ale 17.08 właśnie to zmienia, a mianowicie ...
Zapraszam Was na:
BEST FRIEND TAG!

     Z Anią przyjaźnimy się od listopada, ale dokładnie pierwszy raz spała u mnie 3 grudnia :) I w sumie tak się zaczęło.. Później ja spałam u niej i w pewnym momencie okazało się, że jesteśmy prawie jak dwie krople wody. ♥ Zaczynajmy...

PYTANIA :
1. Jak i gdzie się spotkałyście ?
2. Jakie jest Wasze najlepsze wspólne wspomnienie ?
3. Opiszcie siebie w jednym słowie 
4.Wymarzona praca Twojej przyjaciółki ? 
5. Co was w sobie denerwuje ?
6. Jak mogłybyście gdzieś razem pojechać gdzie by to było? 
7. Komu zajmuje dłużej ogarnięcie się rano? 
8. Ulubiona pora roku Twojej przyjaciółki ? 
9. Ulubiona piosenka Twojej przyjaciółki ? 
10. Jak to jest kolegować się z kimś kto jest uzależnionym od ...? 
11. Szpilki czy płaskie buty ? 
12.Spodnie czy sukienki ? 
13. Ulubione zwierzę Twojej przyjaciółki ? 
14. Co najbardziej w sobie lubicie? 
15. Komedia, horror czy filmy romantyczne ? 
16. Blackberry czy Iphone ? 
17. Ulubiony film/ serial ? 
18. Macie wspólne hobby ? 
19. Czy mamy podobne/wspólne cechy ? 
20. Jaki jest Twój ulubiony program telewizyjny ? 
21. Jak pieszczotliwie na siebie mówicie?

czwartek, 3 sierpnia 2017

CROATIA 2017 😍🌴

    Heeejj ! :) Witam wszystkich spowrotem! Jak może wiecie albo i nie dzisiaj wróciłam z moich wakacji. Od 19 lipca byłam na Chorwacji i dziś zawitałam znowu w Polsce :) Wyjazd ten był urozmaicony, nie polegał tylko na leżeniu nad morzem i opalaniu się ale i również zapoznaniu się z tamtejszą kulturą i zwiedzeniu paru miejsc.

Symbolika flagi i ciekawostki: 
Flaga Chorwacji jest prostokątem podzielonym na trzy poziome pasy w pansłowiańskich kolorach: czerwonym, białym i niebieskim. W centrum znajduje się herb Chorwacji.
~ Korona wieńcząca tarczę obecnego herbu uformowana jest z tarcz pięciu historycznych herbów części składowych republiki.

Położenie geograficzne:
~ Chorwacja to państwo leżące na pograniczu Europy Środkowej i Europy Południowej, nad Morzem Adriatyckim. Na terenie kraju znajduje się 1185 wysp i wysepek, z czego 66 jest zamieszkanych.

Moje odczucia na pierwszy rzut oka ? 
    'Chcę wracać do domu...'. Na prawdę. Przyznaję bez bicia. Gdy nawigacja pokazywała, że do naszego apartamentu zostało 15 km drogi, a ja zobaczyłam co jest za oknem to się załamałam.. Cały krajobraz wyglądał jak pustynia.. Skały, kamienie, piach, uschnięte drzewa i upał.. Praktycznie zero życia i kolorów. Jedyne co to piękne, złote słońce, którego w Polsce nie można doświadczyć w tym roku. Dosłownie jak prerie. Wszyscy śmieliśmy się, że zamiast nad morze, przyjechaliśmy na safari :D Pierwsze odczucia nie były zbyt pozytywne. Jednak później było już w miarę okej.

    Więc tak.. Mieliśmy zarezerwowany apartament praktycznie w samym centrum. Powiedzmy, że z jego położenia byłam zadowolona, bo mieliśmy wszędzie blisko. Nad morze, na rynek, do wszelkich sklepów, piekarni, targów.. Dosłownie do wszystkiego co najpotrzebniejsze. Plaża była 'picuś glancuś', jedyne co to kamienie mi przeszkadzały, no ale na Chorwacji to w sumie wszędzie kamyki, więc czego się spodziewać.. Wchodząc do wody, musieliśmy ubierać specjalne buty, które chroniły nasze stopy przed jeżowcami.





     Ogólnie Chorwacja mi średnio przypadła do gustu. Oczywiście jest piękna na swój sposób, ale według mnie jest specyficzna. Co do pogody, przez cały wyjazd nie mieliśmy temperatury niższej niż 30 stopni. Jedyne co to w jeden wieczór była burza i trochę padało. Jednak całokształt był ok. Można było się trochę opalić :)





   Wszyscy mówią, w Chorwacji jest prawie jak we Włoszech. Nie prawda.. Nawet w 10% nie dorównuje Italii.. Nic tam nie jest takie samo. Z mojego punkty widzenia jest to za grosz nie podobne miejsce do Włoch, wręcz przeciwnie, całkiem inne i bardzo specyficzne. Nawet jedzenie, niby te same dania ale smakują i wyglądają zupełnie inaczej.



    Jedną z naszych atrakcji był całodniowy rejs statkiem z jednym postojem- Długa Wyspa (Dugi Otok), gdzie mieliśmy 2h dla samych siebie. Większość, a praktycznie wszyscy powędrowali na główną atrakcje tego miejsca, czyli jezioro słone- Mir. Ogólnie cały rejs trwał około 3h w jedną stronę. Wypłynęliśmy mniej więcej o godzinie 9, a wróciliśmy w granicach godziny 17/18. Oczywiście nasz statek zapewnił nam obiad, który był wliczony w cenę, a bardzo mnie zdziwił. Zresztą sami przyznajcie, że połączenie mięsa, ryby i kapusty to nieco dziwne zestawienie :) Jednak mimo wszystkiego mogę stwierdzić, że było warto, ponieważ widoki były przepiękne.



     Jeszcze jedną z atrakcji był wyjazd na Jeziora Plitwickie, a dokładniej do Parku Narodowego Jezior Plitwickich, gdzie również było pięknie. Jednak po dwóch pierwszych przystankach reszta krajobrazu nie robiła już efektu 'wow', ponieważ wszystko wyglądało praktycznie tak samo, a kolejki nawet do toalety były dosłownie na kilometr, nie mówiąc o budce z jedzeniem.




     Podsumowując podobało mi się. Mogłam zobaczyć całkiem nowe miejsce. Jednak stwierdzam, że więcej na Chorwacji nie zawitam ;/ Nie moje klimaty. Ale dla tych co jeszcze tam nie byli, gorąco polecam! :)
Zapraszam na mojego instagrama - swinka_emilka i snapchata - emilka0912