środa, 28 grudnia 2016

NOWY ROK, NOWA JA- POSTANOWIENIA NOWOROCZNE :)

     Witam po raz 32 na moim blogu :) Co tam u Was słychać .? U mnie całkiem spoko, pomijając fakt, że mamy wolne od szkoły, a ja jestem chora.. No ale nic na to nie poradzę. Herbata, kocyk i chusteczki i oby do soboty mi przeszło. Dzisiaj przychodzę do Was ze strasznie okrzesanym tematem, który przyznaje, że znajdziecie na prawie każdym blogu. Jednak mówią, że jak wszyscy to wszyscy :) Nowy rok niesie ze sobą nowy start w życiu, nowy początek i mniej więcej brak "punktów karnych", no chyba, że nie pozamykaliśmy wszystkich spraw. 2016 rok dobiega końca, więc trzeba się z nim pożegnać i przywitać 2017 :) Oby był lepszy niż ten, a no z jednej strony mamy bardzo wpływ, ponieważ to my decydujemy o czynach, a nie czyny o nas. Sami układamy scenariusz naszego życia :) Mam 12 postanowień jak i zarówno celi na nadchodzący rok. Mam nadzieję i wierzę w to, że uda mi się wszystkie spełnić. Możecie trzymać kciuki :)

Po pierwsze: Zamknę wszystkie stare sprawy, wyprostuję wszystkie spiny, kłótnie i nie porozumienia, aby nie stać ciągle w miejscu. Wręcz przeciwnie czas wreszcie ruszyć do przodu i przestać żyć błędami i wszystkimi niewypałami z 2016 roku, bo koniec końców czasu i tak nie cofnę, a nawet nie chcę :)

Po drugie: Znajdę czas dla siebie i dla mojej rodziny. Ten rok był strasznie zawalony różnymi problemami, złamanymi serduszkami, błędami które popełniałam i ponosiłam konsekwencje, a co za tym idzie mało czasu spędzałam z rodzicami i ogólnie rodziną. Wyjazdy za granicę, jakieś dłuższe wypady na weekend i niedziela to były chyba jedyne momenty, gdzie mieliśmy trochę czasu na rozmowy. Mam nadzieję, że 2017 trochę mi odpuści i da trochę wolnego.

Po trzecie: Będę systematyczna. Przynajmniej będę się starać, bo wszyscy wiemy, że tak będzie prościej.

piątek, 23 grudnia 2016

ROOM TOUR!! ☺ | Wesołych Świąt.!! 🎅

     Hej kochani. Planowałam ten post już od dawna ale jakoś ciągle coś mi w nim nie pasowało. Na mikołaja zażyczyłam sobie remont w pokoju, no i prezent dostałam. Co prawda nie jest jeszcze w pełni skończony, bo małe, drobne dekoracje na pewno się pojawią, żeby go wypełnić ale wydaje mi się, że jestem już prawie u celu :) Jestem z niego bardzo dumna, bo jest taki jaki sobie wymarzyłam!




piątek, 16 grudnia 2016

Pierniczki świąteczne ♥

     Hej kochani, święta już za rogiem więc dzisiaj przepis na pyszne, świąteczne pierniczki. Chyba u większości z Was goszczą one na stołach czy choinkach w święta Bożego Narodzenia. Mam nadzieje, że post się Wam spodoba i zapraszam do wspólnych, rodzinnych wypieków :) Powodzenia.!


Składniki na lukier do pierników:
- 1 białko
- ok. 1,5 szklanki cukru pudru
- ew. trochę wody mineralnej 

Składniki na pierniczki:
miód płynny
 - 1/4 szklanki masło 
- 5 łyżek brązowy cukier, albo cukier puder- pół szklanki 
- 1 jajko 
- 2 i 1/4 szklanki mąki 
- przyprawa do piernika 
-3 łyżeczki kakao 



Sposób przygotowania lukru:
Białko ubić delikatnie mikserem (dosłownie 30 sekund), czyli tylko tak, aby się lekko spieniło.
Cukier puder przesiać i ucierać razem z białkiem. Ucierać, nie ubijać, przez ok. 15-20 minut. Lukier powinien być gładki (między palcami ma być niewyczuwalny cukier puder) i lśniący.

Sposób przygotowania pierników:
Wszystkie składniki mieszamy. Następnie ciasto rozwałkowujemy, tak żeby miało około 3 mm grubości. Wycinamy pierniki i układamy je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Pierniki pieczemy w 180 stopniach tylko 10 minut. Nie dłużej bo będą gorzkie! Dekorujemy wedle uznania :)


snapchat- emilka0912
instagram- swinka_emilka

niedziela, 11 grudnia 2016

Coraz bliżej święta, coraz bliżej nas ♥

     Kochani święta Bożego Narodzenia coraz bliżej. Zostało zaledwie nie całe 2 tygodnie.. Wiele miast jest już udekorowanych setkami pięknych, kolorowych światełek, w niektórych domach stoi już ślicznie ubrana choinka obwieszona kolorowymi bobkami, łańcuchami i światełkami.. Czym są święta Bożego Narodzenia.? To magiczny czas bycia razem z najbliższymi pełen tradycji i wspaniałych historii. Czas pojednania z najbliższymi, łamania się opłatkiem, składania sobie wzajemnie życzeń i wielu uśmiechów i radości na twarzy. Polska ma swoje tradycje związane ze świętami Bożego Narodzenia, zresztą jak i każdymi innymi jednak według mnie to te święta są najpiękniejsze. Mają w sobie to coś :)
     Pierwsza gwiazdka, czyli symbol Gwiazdy Betlejemskiej. Opłatek, dzielimy się nim przed wieczerzą wigilijną, składamy sobie życzenia. Życzenia, jakie składamy sobie podczas dzielenia się opłatkiem powinny być szczere, wybaczamy sobie wtedy wszystkie winy, aby zasiąść do kolacji pogodzeni i z czystymi sercami. Sianko, kładziemy je pod białym obrusem na stole, przy którym będziemy spożywać wigilijną kolację. Symbolizuje oczywiście miejsce, w jakim przyszedł na świat Jezus – szopkę i siano, na którym leżał po urodzeniu. Oczywiście choinka, piękne kolędy śpiewane przy wigilijnym stole i pasterka, czyli tradycyjna masz odprawiana w nocy z 24 na 25 grudnia :) Według mnie w porównaniu do innych krajów, Polska obchodzi święta najszczerzej i najpiękniej. Podtrzymujemy tą tradycję i oby tak zostało. Dwanaście dań wigilijnych, a jak ktoś ma dwie wigilie to dwadzieścia cztery, a potem brzusio rośnie :) Stół tradycyjnie pokryty śnieżnobiałym obrusem, pod którym kładzie się siano. Na stole Pismo Święte, opłatek, świeca wigilijna, stroik świąteczny, zastawa stołowa i jedno puste miejsce z nakryciem przeznaczone dla nieobecnych wśród żyjących, samotnego gościa, który zapuka do drzwi w wigilijny wieczór lub zagubionego wędrowca. Na stole potrawy postne w liczbie nieparzystej. Kiedyś w zależności od zasobności rodziny było ich trzy, pięć, siedem…Dzisiaj najczęściej potraw jest dwanaście dla upamiętnienia liczby Jezusowych apostołów.


To właśnie tego wieczoru,
gdy mróz lśni, jak gwiazda na dworze,
przy stołach są miejsca dla obcych,
bo nikt być samotny nie może.

To właśnie tego wieczoru,
gdy wiatr zimny śniegiem dmucha,
w serca złamane i smutne
po cichu wstępuje otucha.

To właśnie tego wieczoru
zło ze wstydu umiera,
Widząc jak silna i piękna
jest Miłość, gdy pięści rozwiera.

To właśnie tego wieczoru,
od bardzo wielu wieków,
pod dachem tkliwej kolędy
Bóg rodzi się w człowieku.



snapchat- emilka0912
instagram- swinka_emilka

środa, 7 grudnia 2016

Bo przyjaźń jest najważniejsza.. ♥

     Hej słoneczka.! Mówią, że środa minie, tydzień zginie ale jakoś strasznie mi się ciągnie wszystko.. Wam też.? To jest jakaś masakra.. Ostatni weekend spędziłam z moją przyjaciółką- Anią i mimo, że mam już 15 lat to dopiero teraz zrozumiałam jak ważne jest to, żeby mieć zaufaną osobę, której zawsze można wszystko powiedzieć. W sumie z Anią przyjaźnie się od pierwszej klasy gimnazjum, czyli od trzech lat, rzadko się kłócimy, ale raz na ruski rok się zdarzy ♥


Dlaczego przyjaźń jest ważna.?
     A no dlatego, że życie nie zawsze układa się tak jakbyśmy chcieli i warto mieć osobę której ufamy bezgranicznie i możemy się jej zwierzyć ze świadomością, że ona zawsze nam pomoże. Przyjaźń w życiu człowieka odgrywa bardzo ważną rolę, ponieważ dobrze jest mieć kogoś z kim możemy porozmawiać o wszystkim. O mądrych jak i głupich rzeczach. Osobę, z którą możemy się śmiać, płakać, wygłupiać i cieszyć wszystkimi pięknymi chwilami. Dzięki przyjaźni bardzo często świat staje się kolorowy i piękny, a na stare lata na prawdę będzie co wspominać. Przyjaciel to osoba przy, której wszystko staje się inne, przy której można głośno myśleć. Dla mnie przyjaciel to ktoś więcej niż zwykły kolega czy koleżanka to osoba, której po prostu można wypłakać się w rękaw kiedy jest to nam potrzebne. Nie można mieć przyjaciela, któremu się nie ufa. Przyjaźń jest ważna dla każdego człowieka , ponieważ każdy lubi mieć z kim porozmawiać , pomówić z kimś o sprawach , których nie chce się wyjawić każdemu . Gdy straci się przyjaciela/przyjaciółkę, odczuwa się bardzo nieprzyjemny ból w sercu, nikt nie chciałby tego przeżyć, więc woli mieć dobrych przyjaciół , którzy nigdy Cię nie zranią. Przyjaźń jest dla mnie o tyle ważna, że bez niej zamknęłabym się w sobie, gdyż nie miałabym z kim rozmawiać o moich prywatnych sprawach , czy sekretach . Uważam, że inni ludzie podobnie, a może nawet identycznie podchodzą do przyjaźni.

"Przecież jedna kłótnia nie może przekreślić przyjaźni, którą budowało się latami. W końcu i tak obydwie strony za sobą zatęsknią.." 



  Aniu słoneczko moje kocham Cię bardzo.! ♥ 

snapchat- emilka0912
instagram- swinka_emilka

czwartek, 1 grudnia 2016

Jak poradzić sobie z brakiem akceptacji.? | Niska samoocena.

     Cześć. Nowy miesiąc się zaczął, więc pierwszy post musi się pojawić :) Co według Was czuje osoba, która nie jest akceptowana przez rówieśników....? No właśnie. Też wydaje mi się, że nie jest jej z tego powodu do śmiechu. Więc co powinna zrobić.? Jak poradzić sobie z brakiem akceptacji.?
     Żyjemy w XXI wieku. Wszyscy są inni. Nie jesteśmy w stanie znaleźć dwóch takich samych osób, bo to jest nie możliwe, każdy się czymś wyróżnia. Niektórzy są szczupli, inni przy kości. Jedni są brunetami, blondynami, albo kolor włosów jest rudy. Wysocy, niscy. Wierzący, nie wierzący. Polacy i obcokrajowcy. Białoskórzy lub ciemnoskórzy. Czy nasze państwo jest tolerancyjne.? Zadajmy to pytanie sami sobie. Wśród młodych osób często tworzą się grupy, które są podzielone na wyższe sfer, czyli "VIP" i te niższe- "nie VIP". Biorąc to pod uwagę, ludzie są w ciągłej presji i nacisku, aby dążyć na szczyt tej hierarchii. Jednak nie zawsze to wychodzi i po prostu się poddajemy, a to często zakłóca nasz tok myślenia na temat życia, które czasami potrafi być bezlitosne. Musimy zapamiętać sobie to, że jeśli jakaś grupa wytyka nasze błędy i każe nam się zmieniać, żeby do niej przynależeć to sami powinniśmy dać sobie spokój. Nie jedna paczka osób przyjmie Was z otwartymi rękoma i zaakceptuje takimi jakimi jesteście. Wszystkim nie jesteśmy w stanie się przypodobać i nie każdy musi nas lubić. Ważne jest to, że sami znamy swoje wartości, zalety i wady :) Plotek jest wiele. Każdy ma inne zdanie na temat każdej osoby, ale kluczem do tego wszystkiego jest to, żebyś sam siebie akceptował. Bez wiary w siebie będzie na prawdę ciężko. Krytyka oczywiście jest czasem potrzebna, abyśmy mogli też zrozumieć parę rzeczy...

    Niska samoocena. Powstaje na wskutek braku wiary w siebie, jakiejś porażki życiowej, zawstydzenia, poczucia pogardy ze strony rówieśników i często słyszanej krytyki na swój temat. Samoocena według definicji to poczucie własnej wartości. Do czego może doprowadzić jej brak.? A no do tego, że jeśli mamy siebie za nieudaczników życiowych i nasza samoocena przekracza poziom zera to bardzo łatwo popaść w różne depresje, bądź uzależnienia, choćby alkoholizm.
Czym charakteryzuje się osoba z niską samooceną.? Jak możemy się domyślić jest to osoba samokrytyczna i wiele wypowiedzianych przez nią słów to "jestem do niczego", "nie potrafię nic dobrze zrobić", "zawsze wszystko zepsuje". Brak wiary w siebie, w swoje możliwości i umiejętności to jeden z większych błędów jakie popełniamy. Przez naszą samo krytyczność zaburzamy rytm naszego życia i osiągamy przez to wiele mniej niż możemy. Gdzie tkwi źródło naszego niskiego poczucia wartości.? Wiele, wiele kompleksów. Wymarzony obraz wyglądu, sylwetki i życia.. Jesteś jaki jesteś, po co zmieniać to na siłę.? Każdy jest wyjątkowy, tylko na swój sposób. ♥

"Niska samoocena jest jak jazda przez życie z zaciągniętym hamulcem ręcznym."

snapchat- emilka0912
instagram- swinka_emilka

piątek, 25 listopada 2016

Miłość czy zauroczenie.?

     Cześć. Miesiąc się już kończy.. I muszę Wam przyznać, że przez cały listopad bardzo dużo się wydarzyło. Nie będę pisała na ten temat, bo moje życie prywatne chcę zostawić dla siebie. Co u Was słychać.? Też tak szybko Wam zleciał ten tydzień.? Ja wczoraj miałam w szkole zabawę andrzejkową. Dzisiaj na polskim mieliśmy wiersz Czesława Miłosza "Miłość". Może stąd ten post.. Wiele osób myli to właśnie uczucie z zauroczeniem.. Ale jak rozróżnić te dwa uczucia.?


Zacznijmy od tego czym jest miłość..?
      Według cioci Wikipedii miłość to uczucie, typ relacji międzyludzkich, zachowań, postaw. Często jest inspiracją dla dzieł literackich lub malarstwa. Stanowi ważny aspekt psychologii, filozofii i religii, np. w chrześcijaństwie definiowana jest jako "dążenie bytu do dobra", uważana jest za najważniejszą cnotę oraz sens życia człowieka. Regułka jak każda.. Ale czym jest miłość dla nas.? Jakie mamy zdanie na temat tego uczucia.? Są one podobne czy jednak się czymś różnią.? Jak zapytałam mojego brata czym jest miłość powiedział mi, że to jest życie z kimś no i ma racje. Miłość to odnalezienie odbicia własnej duszy w czyimś sercu. Miłość jest zawsze nowa. I bez względu na to, czy w życiu kochamy raz, dwa, czy dziesięć razy zawsze stajemy w obliczu nieznanego. Miłość może nas pogrążyć w ogniu piekieł, albo zabrać do bram raju - ale zawsze gdzieś nas prowadzi. I czas się z tym pogodzić, albowiem jest ona treścią naszego istnienia. Miłości nie trzeba szukać, ona sama przyjdzie. Jeśli nie teraz to może za tydzień, miesiąc, rok. Pojawi się wtedy kiedy w ogólnie nie będziemy się tego spodziewać. I to jest w tym najpiękniejsze.
A teraz czym jest zauroczenie.?
     Zauroczenie to stan fascynacji, zachwytu, oczarowania kimś. Możemy być oczarowani tym, że się dobrze dogadujemy, albo patrzymy po prostu na wygląd. To jest uczucie, często nie odróżnione od miłości. Jest to "proces" zapoznania, polubienia, i zaprzyjaźnienia z drugą osobą. Prędzej czy później to minie :)
Jak odróżnić miłość od zauroczenia .? 
     Z doświadczenia wiem, że zauroczenie, jest oparte głównie na wyglądzie. Jest wtedy, gdy nigdy nie rozmawiałaś z chłopakiem, który ci się podoba, widziałaś go 2-3 razy w życiu, nie wiesz o nim kompletnie nic. Zadaj sobie pytanie: czy gdyby zadzwonił o 4 w nocy i chciał się wyżalić, wysłuchałabyś go? Czy poświęciłabyś za niego życie? Czy byłabyś w stanie pozwolić mu odejść wiedząc, że nigdy nie będzie z Tobą szczęśliwy? Jeżeli choć na jedno z tych pytań odpowiedziałaś "nie" to wiedz, że to tylko zauroczenie. Jeżeli odpowiedziałaś "tak" na wszystkie pytania - to już jest podstawa aby twierdzić, że to miłość. Bo w zauroczeniu liczy się szczęście Twoje,  a w miłości jesteś w stanie zrobić wszystko, byleby wywołać uśmiech na twarzy partnera. No i w zauroczeniu dostrzegamy tylko same plusy chłopaka, a w miłości są też plusy i minusy, ale akceptujemy je.

''W chwili, kiedy zastanawiasz się czy kogoś kochasz, przestałeś go już kochać na zawsze''
                                                                                                                       ~Carlos Ruiz Zafón



instagram- swinka_emilka
snapchat- emilka0912

sobota, 19 listopada 2016

Not a real smile.. :)

     Hej słoneczka.! Jest godzina 11;05, a ja dopiero po ciężkim poranku zaczynam kontaktować.. Pogoda mi nie dopisuje, niby nie jest zimno, ale strasznie wieje.. Macie jakieś plany na dzisiaj .? Ja chyba nie bardzo, chociaż może wieczorem jakiś wypad na kręgle mi wpadnie. Jeszcze nie wiem. Ogólnie moje pomysły na postu znikają i jak na początku była ich cała masa, tak teraz nie wiem o czym mogę do Was pisać :/ Może Wy mi coś doradzicie.? Jakie chcielibyście posty.? Jakiś męczący ten weekend, wstałam wcześnie, posprzątałam pokój i nie mam dziś weny na nic, brak zapału do najmniejszej czynności.. No ale stwierdziłam, że post o fałszywości powinien się pojawić, bo to temat codzienny, który spotykamy w naszym życiu dosyć często.  


"Jak to nazwać, kiedy chce Ci się płakać, a nie możesz.? Kiedy roznosi Cię gniew, ale jesteś spokojny.? Kiedy smutek rozrywa Ci serce, a mimo to, wciąż się uśmiechasz.?"

     Często jest tak, że nasza mimika twarzy pokazuje to co naprawdę czujemy i w jakim jesteśmy nastroju, ale jak w każdej regułce są jakieś wyjątki. Fałszywość i zgrywanie szczęśliwego, bądź cudownego, szczerego, pomocnego człowieka nigdy nie jest opłacalna. Karma wraca. Uśmiech jest zaraźliwy, więc jeśli darzysz drugą osobę, mamę, tatę, rodzeństwo czy chłopaka uśmiechem to zauważ, że ten stan emocjonalny spływa zaraz na nich i ich twarz też nabiera barwnych emocji. Nie zależnie od tego czy uśmiech jest szczery, czy fałszywy rozmawiając z jakąś osobą zarażamy go naszym szczęściem, również udawanym. Są osoby które wykorzystują dobrą minę do złej gry i mimo, że w głębi duszy coś jest nie tak, to na zewnątrz napawa ich energia. Może dlatego, że chcą uniknąć zbędnych pytań, bądź po prostu nie chcą się nad sobą użalać i to jest dla nich jedynym wyjściem. Czasem jeśli masz zły nastrój to nieszczery uśmiech wręcz pomaga. Jeśli jesteś sprzedajesz jakiś przedmiot, to chyba lepiej przez chwile poudawać miłego, szczęśliwego i o dobrym humorze, niż być złym, zbulwersowanym i nie miłym w stosunku do kupującego, bo wtedy to chyba nici ze sprzedaży.


Jak rozpoznać fałszywy uśmiech.?
     Proste.! Patrz w oczy.! To, że ktoś się uśmiecha to nic nie znaczy, tylko usta się uśmiechają, patrz na oczka. Szczery uśmiech jest powiązany z mięśni okrężnych oka. Cała twarz jest w to zaangażowana. Drugi sposób, żeby zorientować się, że uśmiech nie jest szczery to zwrócenie uwagi na całą twarz, ponieważ jednym z rodzaju oszukanego uśmiechu, jest uśmiech w którym widać wyraźnie asymetrię twarzy. A co to znaczy.? A to, że śmieje się, albo uśmiecha się tylko połowa twarzy. Bardzo łatwo to rozpoznać :) 


No więc na dziś tyle :) Widzimy się po niedzieli :D Miłego weekendu i dobrej zabawy.! Pamiętajcie, że szczery uśmiech robi cuda :) Cześć. ♥

snapchat- emilka0912
instagram- swinka_emilka

piątek, 11 listopada 2016

Kucharzymy- weekend z bratem.! ♥

Hej wszystkim.! :) Dzisiaj post o czymś o czym jeszcze nie było, czyli będziemy gotować, a w sumie piec. Upieczemy dzisiaj z Wojtkiem, czyli moim młodszym bratem babeczki waniliowe z czekoladą.♥  Przepis i zdjęcia będą niżej, a teraz zabierajmy się do roboty :)


Składniki:
- 2 szklanki mąki,
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia,
- 0,5 szklanki cukru,
- 2 łyżeczki cukru waniliowego,
- 1 jajko,
- 0,5 szklanki oleju,
- 1 szklanka mleka,
- czekolada.

Wykonanie.:
Suche składniki łączymy w jednej misce (mąkę i proszek do pieczenia możesz przesiać przez sitko). Następnie dodajemy resztę składników, czyli jajko, olej i mleko. Wszystko razem mieszamy, aby powstała jednolita masa. Nastawiamy piekarnik na 180 stopni. Tackę wykładamy papilotkami. 





Wypełniamy foremki 1/2 ciastem po czym na środek delikatnie kładziemy kostkę czekolady. Zalewamy czekoladę ciastem, tak żeby nie wystała z żadnej strony, bo się przypali. Pamiętamy o tym, żeby zostawić jeszcze trochę miejsca babeczką do wyrośnięcia.



Babeczki wkładamy do nagrzanego wcześniej piekarnika i pieczemy ok. 25 min, aż zrobią się lekko pomarańczowe z góry. Po upieczeniu wyciągamy babeczki z piekarnika, wyciągamy z tacki i zostawiamy, żeby ostygły, bądź jemy ciepłe z pyszną rozpuszczoną czekoladą w środku. Smacznego.! 


Mam nadzieje, że spodobają Wam się posty tego typu i będzie ich więcej na moim blogu.! Do zobaczenia.! Cześć! ♥
snapchat- emilka0912
instagram- swinka_emilka

poniedziałek, 7 listopada 2016

Q&A- Co się stało, że założyłam bloga.? + pozdrowienia :)

     Cześć.! Nadszedł wreszcie czas na Q&A. Mam dziś 10 pytań i odpowiedzi na różne tematy, oraz pozdrowienia dla pewnej osoby ale to na koniec :) Przechodząc do rzeczy.:


1. Masz drugie imię.? Jakie.?
     No więc tak.. Na drugie imię mam Aleksandra, chociaż miało być na odwrót Aleksandra Emilia, a zostało Emilia Aleksandra :) W sumie chyba nawet bardziej pasuje :D
2. Do której klasy chodzisz.? 
     Do 3 gimnazjum. 
3. Co sądzisz o hejterach.?
     Nie chce się wypowiadać na ten temat ponieważ to jest śmiech na sali i nie urażając nikogo to serio ktoś musi być lekko zdesperowany, żeby hejtować drugą osobę. Tym bardziej temat anonimowych hejterów. Po co to komu.? Jeśli masz jakiś problem to powiedz to stojąc twarzą w twarz z Twoim przeciwnikiem. No chyba, że nie masz na tyle odwagi to albo zachowaj zbędne informację dla siebie, albo po prostu odpieprz się od czyjegoś życia i nie wcinaj się nie potrzebnie w nie swój biznes. Krótko, zwięźle i na temat.
4. Malujesz się o szkoły.?
     No to proste, chyba jak każda dziewczyna w moim wieku. Szczerze, z ręką na sercu mogę Wam powiedzieć, że nie widzę na korytarzu dziewczyny z mojego rocznika, która nie jest wymalowana
5. Jak tatuaż to gdzie.? 
     Na jednym na pewno się nie skończy.! :D Na pewno na nadgarstku i na kostce, a co do trzeciego to może, może.. Ale nie wiem. Dwa będą na pewno,


6. W jakich krajach byłaś do tej pory.?
     Ojeju.. No to tak: oczywiście Włochy, Słowacja, Węgry, Austria, Ukraina, Niemcy i chyba tyle :)
7. Co cenisz w ludziach.?
     Na pewno szczerość i wierność, to jacy są w stosunku do drugiej osoby, a nie tylko do mnie. 
8. Farbowałaś kiedyś włosy.? Jak tak to na jaki kolor.? 
     Farbowałam :D I szczerze strasznie tego żałuje.. Żeby moje włosy wyglądały teraz jako tako to chyba musiałabym się na łyso walnąć :D Więc tak. Jakieś dwa lata temu na fioletowo (taki ciemny odcień śliwki), w tamtym roku rozjaśniałam końcówki, no a w tym roku już jakieś dwa razy na "Paloną Kawę".
9. Co się stało, że założyłaś bloga.?
     Tak na prawdę to mój blog nie ma jakieś specjalnej, intrygującej historii. Na feriach w tym roku po prostu siedziałam i z nudów stwierdziłam, że ja chce założyć bloga, chcę żeby inni czytali to co ja chcę im przekazać, chcę robić coś co będzie cieszyło i mnie i innych. I nie interesuje mnie zdanie moich kolegów czy koleżanek ze szkoły. Robię to co lubię i lubię to co robi :) Także ten blog powstał od tak, po prostu z nudów ale z czasem zaczęłam to brać trochę na poważnie.
10. Planujesz mieszkać w Polsce, czy gdzieś za granicą.?
     To pytanie to banał. Odpowiedź powinna być znana. Włochy, Włochy, Włochy i jeszcze raz Włochy.. I to jest odpowiedź w 100% pewna i zaklepana.

Co do pytań to tyle, a druga sprawa, czyli pozdrowienia... Więc chciałam tu i teraz pozdrowić Krzyśka z mojej klasy :D Jeśli ktoś chce jakieś info o nim to na pocztę :) Polecam chłopaka.! ♥ Prawilka na 100%, piłkarz pierwsza klasa :D 

Dobra. Na dziś już tyle. Widzimy się w następnym poście. Paa.! ♥♥♥


snapchat- emilka0912
instagram- swinka_emilka

sobota, 5 listopada 2016

Dream trip.. ♥

     Cześć wszystkim.! ♥ Jak tam weekend mija.? Robicie coś ciekawego.? U mnie na luzaka, trochę obowiązków, trochę nauki i trochę przyjemności. Dzisiejszy post jak możecie się domyślić będzie o podróżach.. A dokładniej o mojej podróży marzeń. Chyba każdy z nas ma takie miejsce na świecie które strasznie chciałby zobaczyć i zwiedzić, a nie tylko przelecieć palcem po mapie i zerknąć na zdjęcia w internecie. Ogólnie jak na swój wiek to zwiedziłam już wiele miejsc i wszystkie były piękne na swój sposób. Aktualnie jestem nad rozważaniem wyjazdu do Bułgarii na Zieloną Szkołę ale nie wiem co z tego wyjdzie.. Zobaczymy. Jak już pewnie wiecie albo i nie, mieszkałam jakiś czas we Włoszech.


     Na mapie widzicie, że do morza miałam w sumie blisko. I koniec końców bardzo mi się tam podobało, ale moja wyprawa marzeń to jednak nie ta kropka :/ Mam trzy miejsca na ziemi, w których muszę być. Muszę postawić tam nogę i ja to zrobię. Jak nie teraz to kiedyś. Jak nie z rodzicami to sama. Ale odwiedzę wszystkie trzy.! To jest moje postanowienie życiowe. Żeby Was tak nie trzymać w świadomości, że piszę i piszę, a Wy nie wiecie o czym to już Wam zdradzam trzy według mnie najpiękniejsze miejsca na świecie, które zaliczam do mojej podróży marzeń.
     Po pierwsze, miejscem w którym znajdę się na samym początku i od którego zacznę to jest Sycylia.! I tego jestem pewna w 100%. Sycylia jest największą wyspą na Morzu Śródziemnym no i oczywiście zalicza się do Włoch, które gdybym tylko mogła to zwiedziłabym całe :) No ale.. Nigdy nie można mieć wszystkiego.




piątek, 28 października 2016

Zazdrość-- Co.? Skąd.? Jak.?

     Hej wszystkim.!! Wreszcie się odzywam, no ale post i tak ni z gruszki ni z pietruszki, bo nie miałam żadnego pomysłu. Co tam u Was.? Jak Wam minął tydzień.? Ile jedynek się posypało.? W sumie u mnie wszystko ok. Wczoraj mieliśmy w szkole "chrzest kotów", czyli trzecie klasy witały pierwszoklasistów. Ogólnie dawno nie śmiałam się tak jak wczoraj :D Chociaż troszkę młodym współczuję, bo pamiętam jak ja byłam na ich miejscu. Ale dobra, bo zeszłam z tematu :)

     Zazdrość i z zazdrością spotykamy się na co dzień mimo, że się z nią nie umawiamy. Ale no może zaczynając od początku.

     Co to jest zazdrość.?
To uczucie, odczuwane w sytuacji frustracji, gdy znany jest obiekt zaspokajający potrzebę i osoba posiadająca ten obiekt. Uważana jest zazwyczaj za uczucie negatywne, choć w łagodnej formie może być np. bodźcem do pozytywnej konkurencji i realizacji własnych aspiracji. Chorobliwa zazdrość wiąże się z brakiem zaufania, chęcią kontroli i nadzorowaniem drugiej osoby.

     Skąd się bierze zazdrość.?
Zazdrośni możemy być w wielu sytuacjach.
1. Jedną z nich jest poczucie, że nam na kimś zależy. Jeśli kogoś kochasz, nie chcesz go stracić. Jesteś zazdrosny o kogoś, bo boisz się, że inna osoba zabierze Ci twój skarb.
2. Jeśli ktoś chciałby mieć to samo, co drugi człowiek, ale nie może- wtedy robi się zazdrosny, bo może mieć wrażenie, że jest inny.
3. Może być również tak, że jakaś osoba ma wszystko co inni ale problem w tym, że ona chce się wyróżniać i być tą najlepszą. Wtedy rodzi się zazdrość i gniew..
4. Brak zaufania do drugiej osoby.

     Jak radzić sobie z zazdrością.?
- Nie kumuluj w sobie złości,
- Bądź (samo)krytyczna,
- Doceń to co masz,
- Szczerze porozmawiaj z drugą osobą,
- Myśl pozytywnie,
- Żyj swoim życiem,
- Opanuj złe emocje,
- Uwierz w siebie,
- Nie porównuj się z innymi,
Zazdrość to uczucie, które potrafi rozchwiać nasze serce o wiele gwałtowniej niż miłość.
                                                                                                ~ Adolf  Heyduk


No to na dzisiaj tyle. Pamiętajcie co ma być to będzie.! Widzimy się już nie długo.! Buziaki.! ♥♥

instagram- swinka_emilka
snapchat- emilka0912 

poniedziałek, 17 października 2016

Ciekawostki życiowe :)

     Hejj..! Dzisiaj przychodzę do Was z drugą serią 10 ciekawostek, które mogą Wam się przydać w codziennym życiu i w dbaniu o siebie :) No więc tak:
    
     1. Problem z zaśnięciem.? Jeśli masz problem z zaśnięciem spróbuj leżąc w łóżku pomrugać szybko oczami przez 1 minutę. W ten sposób już po chwili bez trudu zaśniesz.


     2. Lśniące włosy.!! Na umyte włosy nałóż mieszankę 100ml wody z 50ml octu jabłkowego, odczekaj chwile (3-4 min) i spłucz włosy letnią wodą. EFEKT jest widoczny NATYCHMIAST po wysuszeniu włosów!


     3. Czkawka... jeśli dopadła Cię czkawka możesz się jej pozbyć wkładając na kilkanaście sekund palce do uszu. Zakończenia nerwu błędnego powiązane są również z układem słuchu, dlatego poprzez taką ich stymulację możesz ponownie rozproszyć mózg i powstrzymać czkawkę. Uważaj jednak. Nie wkładaj palców zbyt głęboko do uszu.


     4. Gotując jajka wodą po gotowaniu jajek podlej kwiaty- dzięki temu dostarczysz im potrzebnego wapnia.


     5. Pobudka.! Miewasz często problemy ze wstawaniem rano mimo tego, że długo spałeś.? Oznacza to, że prawdopodobnie Twój organizm nie jest odpowiednio nawodniony, dlatego wypijaj przed snem szklankę wody mineralnej przez kilka dni, a zauważysz znaczną różnicę.


     6. Usuń zapachy.! Jeśli kroiłeś właśnie cebulę, czosnek, przygotowywałeś rybę lub inną potrawę, która pozostawiła na długo niepożądany zapach na Twoich dłoniach wetrzyj w nie pastę do zębów i po kilku minutach umyj mydłem. Zapach zniknie..


     7. Jeśli będziesz myła włosy wodą po gotowanym ryżu, włosy staną się niezwykle mocne i grube.! Woda, która pozostaje po gotowaniu ryżu zawiera mnóstwo składników dobroczynnie działających na skórę- witaminy, minerały oraz kwas p- aminobenzoesowy będący częścią kwasu foliowego. To bardzo ważny czynnik odpowiedzialny z produkcję czerwonych krwinek, chroni skórę przed działaniem promieni słonecznych, opóźnia starzenie się skóry, powstawanie zmarszczek, a nawet może pomóc w odzyskaniu naturalnego koloru włosów.


     8. Makijaż- jeśli chcesz idealnie nałożyć podkład na twarz nakładaj go delikatnie wilgotną gąbeczką. Dzięki temu podkład nie wsiąknie w gąbkę tylko pozostanie na Twojej twarzy podczas aplikacji.


     9. Alkohol. Przetarcie wacikiem nasączonym wódkę twarzy przed nałożeniem makijażu sprawi, że będzie on znacznie trwalszy i uzyskasz bardziej naturalny efekt.

     
     10. Zwykła kreda.. A dokładniej całe opakowanie kredy umieszczone w szafie, Ten sposób pozwoli Ci się cieszyć pięknie pachnącymi ubraniami jak te zaraz z prania nawet jeśli przeleżały w szafie kilka tygodni, Kreda absorbuje doskonale wilgoć z powietrza oraz neutralizuje inne zapachy.


No więc na dzisiaj to tyle :) Mam nadzieję, że się podoba i przydały Wam się te ciekawostki :) Widzimy się za tydzień.! Cześć.! :)